Kochani... Niestety... Stało się coś najgorszego...
Padł mi twardy dysk w laptopie... Byłam z tym u serwisanta, ale... Wszystko straciłam. ☹️☹️☹️
Wszystkie zdjęcia, filmy, jedyne co ocalało to niektóre pliki tekstowe których miałam zrobioną kopię na pendrivie gdy je drukowałam.
Tak więc... Musiałam pozbierać się po tej tragedi... Oprócz
dysku w moim laptopie znalazło się też parę innych usterek i
muszę się wstrzymać z pisaniem dopóki nie kupię sobie nowego a
to dopiero za około dwóch tygodni.
P.S: Mogę was pocieszyć, że szykuję już niedługo prawdziwą bombę i na pewno nie raz was zaskoczę w nowych notkach zwłaszcza, że trwa sesja a ja mając wszystkie egzaminy przed nią mam teraz mnóstwo czasu by chodzić do biblioteki i tam próbować pisać dla was nową notkę. Dziękuje wam za waszą cierpliwość.
Miłego dnia i całusy przysyła #Arlin :* ♡